Jak ten czas płynie! Ledwie co w początkach czerwca nastawiliśmy na wsi wino truskawkowe, a już trzeba je zlewać, bo 6 tygodni przeszło. Gwoli ścisłości, 6 tygodni to tylko czas orientacyjny, bo tak naprawdę jego długość zależy od tego, jak pracują drożdże. Czasem kończą pracę wcześniej, czasem później. W tym roku już po 5 tygodniach w pojemnikach fermentacyjnych zaczęło się uspokajać, choć w pierwszych dniach po nastawieniu buzowało potężnie.
Translate
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wino. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wino. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 20 lipca 2015
wtorek, 9 czerwca 2015
Wino truskawkowe cz. 1.
W cienistej stodole stoją pojemniki z fermentującą miazgą truskawkową. Na zewnątrz ćwierkają ptaki, jednak tu jest cicho. I tylko co kilka - kilkanaście sekund słychać wyraźne bul, bul-bul. To pracują drożdże przerabiając dosłodzony sok truskawkowy w doskonałe, słodkie winko. Dźwięk bardzo miły. Widok również.
piątek, 29 maja 2015
Piołunówka
Jeśli wierzyć zielarzom (a właściwie dlaczego im nie wierzyć?) maj jest najlepszym miesiącem na zebranie gałązek piołunu i nastawienie na nich nalewki o dobroczynnym wpływie na żołądek. Jest ona bardzo gorzka i niełatwa w piciu, ale podobno doskonale pomaga zwalczać wszelkie problemy gastryczne.
poniedziałek, 2 lutego 2015
Nalewka grejpfrutowa
Dziś pora na grejpfruty. Kiedy przygotowywałem ten wpis marzyło mi się, aby umieścić w nim zdjęcie PRL-owskiej puszki soku grejpfrutowego, jaką pamiętam jeszcze z wczesnego dzieciństwa. Na jej etykiecie (dominował tam kolor niebieski) widać było grejpfruty oraz jakiś posąg (teraz przypuszczam, że była to grecka kariatyda). Na moją wyobraźnię przedszkolaka ta rzeźba działała bardzo silnie, ponieważ kojarzyła się z jakimś starożytnym, niebezpiecznym bóstwem.
poniedziałek, 19 maja 2014
Nalewka z mniszka lekarskiego
może jakiś przepisik fajny na nalewkę z pędów sosny/ mniszka lekarskiego tyle teraz dobroci kwitnie wokół nas. żal zmarnować. idę do lasu. - napisał przed dwoma tygodniami jeden z Czytelników. Ma rację. Wiosną kwitnie u nas mnóstwo mniszka i aż żal, że da się z niego zrobić nalewki wyłącznie lecznicze. Walory smakowe takiego trunku są... mało zadowalające, oględnie mówiąc. Ale czegóż się nie robi dla zdrowia? Dlatego, na wyraźnie żądanie - voila! Przepis na nalewkę z mniszka lekarskiego
Subskrybuj:
Posty (Atom)