Sezon nalewkowy rozwija się bardzo ładnie. Jednak w przerwie między publikowaniem kolejnych przepisów warto zwrócić uwagę na literaturę przedmiotu. Ostatnio kupiłem sobie kilka książek o nalewkach poszukując przepisów i inspiracji. Poszukiwania - jak to w życiu bywa - przebiegały z różnym skutkiem. jednak kilka książeczek zdecydowanie wartych jest polecenia.
Nalewki Staropolskie są właśnie taką publikacją. Wydane niedawno (tak przypuszczam, Wydawca niestety nie umieścił daty), ładne pod względem graficznym zawierają zbiór receptur kilkudziesięciu tradycyjnych nalewek. Jak zwykle w przypadku takich publikacji, przepisy poprzedzone są krótkim wstępem historyczno - praktycznym, lecz w tym przypadku mamy do czynienia ze wstępem rzeczywiście bardzo krótkim, bo zaledwie dwustronicowym.
Co jest największym walorem Nalewek? Niekoniecznie przepisy na nastawy, bo te są bardzo klasyczne i mało zaskakujące (tak pod względem surowców, jak zastosowanych metod). Jednak warte uwagi są zawarte w książeczce przepisy na zaprawy (korzenne i nie tylko) dodawane do nalewek w charakterze płynnych przypraw. Nigdy nie stosowałem tej metody, uważając, że najlepiej jest dodawać przyprawy bezpośrednio do nastawu. Jednak po lekturze Nalewek uznałem, że eksperyment wart jest zachodu i być może w tym sezonie skuszę się na niego.
Nawet jeśli przepisy na zaprawy miałyby być jedynym atutem książki, to i tak warto jest mieć ją w swojej bibliotece. Jednak zalet jest zdecydowanie więcej. Jako takie można potraktować bardzo ładną oprawę graficzną oraz przepisy na nalewki (jak najbardziej warte wypróbowania). Zaś cena książki bardzo przystępna - 10 złotych bez grosza.
Marta Szydłowska Nalewki staropolskie Wydawnictwo SBM, Warszawa, bdw, 63 s.
Serdecznie polecam "Wielką księgę nalewek" autorstwa Jana Rogali.Niezwykle przystępna lektura, piękne wydana z prostymi przepisami wykonywania nalewek ( coś w cenie do 20 zł) Jako nowicjuszka w tym "fachu" :D :D często z niej korzystam ale odkąd znalazłam Pana pracownię stałam się jej stałą bywalczynią.Teraz szukam przystępnego, sprawdzonego przepisu na nalewkę z imbiru.Słyszałam , że jest niezwykle zdrowotna.Serdecznie pozdrawiam. Teresa
OdpowiedzUsuńMiło mi, że mam taką stała Czytelniczkę :) Przepis na imbirówkę można znaleźć właśnie tu - http://pracownianalewek.blogspot.com/2013/03/imbirowka.html
UsuńA z książki, którą Pan poleca - nalewka na kłączu imbiru. Obłędna! :)
OdpowiedzUsuń