Translate

wtorek, 18 lutego 2014

Nalewka rosyjska


Sezon owocowy w odległej przyszłości. Dopóki nie nadejdzie, trzeba nastawiać nalewki na tym, co dostępne. Taka właśnie jest proponowana dziś nalewka rosyjska. Właściwie to nie wiem, czemu rosyjska. Może przepis na nią przywiozła do Polski rodzina białogwardyjskiego generała? Albo wymyślili ją emigranci w Paryżu tęskniąc za smakami ojczyzny? A może (i ten pomysł jest mi najbliższy) serwowano ten trunek w traktierniach Imperium od Warty do Sachalinu? Być może nim się rozgrzewano, leczono chandrę i przy nim ubijano interesy?
Tego akurat nie wiemy, w każdym razie przepis wart sprawdzenia, mimo długiego czasu oczekiwania na efekty.
Składników nie trzeba wiele:

250 g suszonych śliwek bez pestek
2 pomarańcze
cytryna
garść suszonej  mięty
kawałek kory cynamonowej
1,5 l wódki (40%)

(wychodzi z tego niecałe 1,5 litra nalewki)


Śliwki należy drobno pokroić, a z cytrusów ściąć wierzchnią warstwę skórki tak, aby nie nabrać pod nóż białej warstwy znajdującej się pod nią (albedo). Jest to dość czasochłonne (nawet jeśli posługujemy się specjalnym nożykiem szczelinowym). Możemy zatem sobie umilać czas podśpiewując Na sopkach Mandżurii do akompaniamentu pana Andrzeja.


Kiedy cytrusy są już obrane, praktycznie cała robota za nami.

Zdjęte skórki wrzucamy do słoja razem z pokrojonymi śliwkami. Do tego dodajemy pokruszoną garść mięty (zawsze gdy ją wyciągam z torebki przypominam sobie lato, kiedy ścinałem na wsi miętę rosnącą pod płotem i pod oknem kuchennym), a na koniec wrzucamy połamany cynamon. Efekt przypomina potpourri i intensywnie pachnie pomarańczą nieco "schłodzoną" aromatem mięty.

Tak przygotowany wsad zalewamy wódką i odstawiamy na dwa miesiące w słoneczne i ciepłe miejsce (jeśli takiego nie mamy, niech przynajmniej będzie ciepłe). Następnie cedzimy, filtrujemy, butelkujemy i na rok o nim zapominamy. Trochę długo, ale da się wytrzymać.

13 komentarzy:

  1. Przez rok to już chandra powinna minąć...

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonała!
    Mam wszystko, robię nalewkę
    Tylko ten rok czekania....

    OdpowiedzUsuń
  3. nie marudźcie, ja właśnie nastawiłam nalewkę pomarańczową czteroletnią....

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostało mi po sylwestrze trochę flaszek z niepełnymi zawartościami. Szukam jakiegoś przepisu przy braku owoców sezonowych. A te skórki z pomarańczy nie dają goryczki? Mam 2-letnią cytrynówkę i chyba nikt nie odważy się jej wypić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skórki z pomarańczy nie dadzą goryczki, o ile zdjąć je z owoców bez albedo (czyli tej białej, miękkiej, dolnej części).
      Czemu ta cytrynówka budzi taki lęk? Jeśli była zrobiona z dobrego jakościowo alkoholu pochodzącego z pewnego źródła, to nie ma się czego bać.

      Usuń
  5. Witam.
    Nie mogłem się powstrzymać żeby tego nie napisać.
    Może zdradzisz sekret jak to możliwe, że podczas produkcji nalewki zamieszczasz zdjęcie krystalicznie czystego już trunku, skoro trzeba czekać na naleweczkę rok?
    Odpowiedź będzie zapewne taka, że to już jest nalewka która leżakuje lat kilka?? :D
    Lecz dziwne jest to, że w zaskakującym tempie pojawiają się twoje wpisy :)
    Natomiast przepisy, są zaskakująco podobne do przepisów zamieszczonych w sieci.
    Ale zdjęcia "ładne" :)
    Pozdrawiam - Smakosz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak rzeczywiście jest - część nalewek tu prezentowanych mam już w postaci dojrzałej, stąd w niektórych wpisach pojawiają się zdjęcia "z konsumpcji". Czy tempo jest zaskakujące? To już kwestia względna - średnio 3 do 4 wpisów miesięcznie to nie jakieś kolosalne dokonanie.
      Przepisy które podaję rzeczywiście można znaleźć w sieci, można też poza nią - w książkach kucharskich i literaturze poświęconej nalewkom. Mój udział polega raczej na modyfikacji niektórych przepisów i ich wypróbowywaniu.
      Zaś zdjęcia... dzięki za pozytywną opinię, jednak nie jestem z nich specjalnie zadowolony. Ani ze mnie dobry fotograf, ani mój sprzęt nie jest wysokiej klasy. Każdy orze jak może...

      Usuń
  6. Z tych cytrusów potrzebne będą tylko skórki? Nie wyciskamy soku, ani nic takiego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są potrzebne same skórki.

      Usuń
    2. OK, dzięki :) Pytanie pomocnicze: myślisz, że nadałyby się suszone skórki? Mam ich sporo.

      Usuń
    3. Myślę, że spokojnie mogą być, o ile nie ma na nich albedo.

      Usuń
  7. witam a prosze powiedziec jak nalezy pic tę nalewke rosyjską ,bo slyszalam ze nalezy traktowac ja jako lekarstwo to prawda ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to konieczne, choć smak nalewki jest bardzo intensywny (mnie troszkę przypomina... coca - colę).

      Usuń